środa, 16 grudnia 2015

Pomagam młodym

Zupełnie nie wiem skąd wzięły się terminy INDIE FOLK czy INDIE ROCK. Wiem natomiast, że muzycy tych gatunków starają się zachować niezależność. Ich przekaz jest autentyczny, bo komercyjny sukces nie jest głównym celem ich twórczości. Czasem przeszukuję Internet w poszukiwaniu tego typu muzyki. Tak właśnie trafiłem na Sons of the East. Kapela pochodzi z Sydney i składa się trójki młodych ludzi: Nica Johnstona, Jacka 'danger' Rollinsa i Daniela Wallage’a. Nie wiem czy pianino, gitary i banjo, prosty tekst oraz clipy w których widać prawdziwą Australię, to właściwa droga do sukcesu. Mnie całość się podoba. Zagłosowałem nawet w australijskim plebiscycie na ich utwór „Into the sun”. Powodzenia młodzi! Wejście na plebiscyt przez ich stronę na facebooku: https://www.facebook.com/sonsoftheeastmusic/

Sons Of The East - Into The Sun

Sons Of The East - Come Away

Sons Of The East - Hold On

Sons of the East - Dust & Sand

Sons Of The East – California

Sons Of The East - Miramare

środa, 9 grudnia 2015

Have a nice day

Bon Jovi - "Have a nice day"

"Fajny film wczoraj widziałem.

Masz, a momenty były?"

Tak zaczynały się wszystkie recenzje filmowe w kultowej audycji "60 minut na godzinę" Wczoraj późnym wieczorem zobaczyłem obraz "Win win" (Wszyscy wygrywają). Piosenka Bon Jovi "Have a nice day" została wykorzystana w tym filmie. Sporo w nim energetycznych utworów ale mnie najbardziej przypadła do gustu ballada "Think you can wait". Momentów filmie brak, co jest teraz rzadkością. Nie jest to wielka produkcja ale zobaczyłem ją z przyjemnością, bo nie tylko ma zapewnić nam miłe spędzenie czasu ale zawiera również przesłanie - pieniądze to nie wszystko, chociaż trudno bez nich żyć. Posłuchajcie piosenki a przy okazji zobaczcie również film. Recenzenci nazywają tę produkcję komedią, dramatem czy filmem obyczajowym. Ja doszukałem się tam również elementów science fiction, bo biedny prawnik rezygnuje ze stałego dochodu z tytułu opieki nad staruszkiem i musi wieczorami dorabiać jako barman. Ale to w Ameryce się dzieje...

A ja tam doszukałem się czegoś innego.

The National - Think you can wait

Zespól The National brzmi ciekawie. Istnieje już od 14 lat. W 2009 roku można było go zobaczyć na Off Festival w Mysłowicach. Nagrał do tej pory 6 albumów studyjnych,1 koncertowy oraz dvd. Poniżej kilka innych nagrań grupy.

The National - Demons

The Naional - Sea of love

The National - It never happened

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Muzyka, Uniesienie, wiara

Zupełnie przypadkowo natrafiłem na ten clip

1. You call me out upon the waters
The great unknown where feet may fail
And there I find You in the mystery
In oceans deep my faith will stand

Ref. I will call upon Your Name
And keep my eyes above the waves
When oceans rise
My soul will rest in Your embrace
For I am Yours and You are mine

2. Your grace abounds in deepest waters
Your sovereign hand will be my guide
Where feet may fail and fear surrounds me
You've never failed and You won't start now

Chor. I will call...

# Spirit lead me where my trust is without borders
Let me walk upon the waters
Wherever You would call me
Take me deeper than my feet could ever wander
And my faith will be made stronger
In the presence of my Saviour

I will call upon Your Name
Keep my eyes above the waves
My soul will rest in Your embrace
I am Yours and You are mine

1. Ty wzywasz na nieznane wody
Niepewnie więc mój stawiam krok
W ukryciu Ciebie odnajduję
I wierzę Ci, choć wokół toń

Ref. Panie wzywam Imię Twe
Nad bezkres fal podnoszę wzrok
Gdy burzą się
W ramionach Twych wytchnienie me
Bo Ciebie mam i jestem Twój

2. W głębinach łaska Twa wystarcza
Twa mocna dłoń ochrania mnie
Gdy krok niepewny, strach otacza
Ty nie zawodzisz nigdy mnie

Ref. Panie wzywam..

# Duchu Święty naucz ufać Ci bez granic
I poprowadź mnie po wodzie
Dokądkolwiek mnie powołasz
Zabierz dalej niż mnie nogi mogą zanieść
Będę wierzyć coraz mocniej
W Obecności mego Zbawcy

Panie wzywam imię Twe
Nad bezkres fal podnoszę wzrok
W ramionach Twych wytchnienie me
Bo Ciebie mam i jestem Twój

Piosenka urzekła mnie nade wszystko atmosferą, która panował podczas jej wykonywania. To zmusiło mnie do szukaniu informacji o wykonawcy. Dowiedziałem się że ci młodzi ludzie należą do Hillsong Church. Jest to Kościół zielonoświątkowców, który powstał w 1984 w Sydney. Zielonoświątkowcy to odłam protestantyzmu, który powstał w początkach XX wieku. Ich największy świętem jest dzień Zesłania Ducha Świętego czyli Zielone Święta, który uważają za początek Kościoła. Uważają, że to Duch Święty prowadzi ich nabożeństwa, które nie są ograniczone żadnymi schematami. Składają się one z dwóch części: uwielbieniowej (modlitwa i śpiew) oraz zwiastowania (ewangelizacja). Modlitwa i śpiew ma ich prowadzić do glosolalii czyli wypowiadanie w stanie religijnego uniesienia niezrozumiałych dźwięków (dar, który pochodzi od Boga o którym wielokrotnie wspomina biblia). Swoje duszpasterstwo australijscy zielonoświątkowcy realizują poprzez zespoły Hillsong United i Hillsong Music. Zespoły sporo koncertują. Co roku wydają też nową płytę. Ta forma ewangelizacji podoba się młodym ludziom i Kościół ma zwolenników w wielu miastach Anglii, Ukrainy i Rosji.