Te słowa pasują do bohatera
dzisiejszej opowieści Stanisława Grzesiuka, robotnika z Czerniakowa, który
"zrobił karierę" w czasach PRL-u. W czasie wojny działał w ruchu
oporu. Zesłany na przymusowe roboty do Niemiec trafił do obozu koncentracyjnego
w Dachau a potem w Matthausen-Gusen. Po wyzwoleniu wrócił do Warszawy. Był
warszawskim radnym i działaczem społecznym. Za namową przyjaciół spisał swoje
wspomnienia wojenne. Książka pt. Pięć lat kacetu przyniosła mu sławę i skłoniła
go do napisania następnych. Jego autorstwa są również biograficzne powieści
"Boso, ale w ostrogach" oraz "Na marginesie życia". Oprócz
pisarstwa wsławił się popularyzacją warszawskiego folkloru - śpiewał uliczne
warszawskie pieśni. Któż ich nie zna? Są cząstką naszej kultury masowej. 50 lat
temu zmarł w wyniku choroby, której nabawił się w obozie. Chciałbym przypomnieć piosenki z jego repertuaru.
Stanisław Grzesiuk – Ballada o Felku
Stankiewiczu
Bal na gnojnej
U cioci na imieninach
Komu dzwonią
Czarna Mańka
Rum Helka
Nie ma cwaniaka nad Warszawiaka
Piekutoszczak, Feluś i ja
W 2011 roku aktor Łukasz Garlicki, autora tekstów Jacek Jędrasik i reżyser dźwięku Szymon Orfina byli autorami Projektu Warszawiak, którego celem było przypomnienie starych miejskich przebojów stolicy i złożenie hołdu ich twórcom. Interpretacje są nowe, aranżacje czasem szokują ale pomysł trafił w gusta młodych, o czym świadczy popularność w internecie.
Projekt Warszawiak - Tango apaszowskie
Projekt Warszawiak - Stachu
Projekt Warszawiak - Augusta
Stanisław Grzesiuk - O sobie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz